środa, 21 marca 2012

Herbata z wiśniówką na górskim szczycie

   W tym roku zawitałem wraz z grupą wspaniałych ludzi w Zakopanem. Atrakcji było co niemiara, a do tego dałem mojemu ciału chyba jeden z większych wycisków w życiu, ucząc się jazdy na desce snowboardowej. Bawiliśmy się od wczesnego (jak na urlop) rana, aktywnie przez cały dzień, aż po noc. Pobudka, stok, zwiedzanie, obiad, zwiedzanie, stok, piwo, spać. Mimo, że generalnie co wieczór byłem padnięty, wypocząłem przez tamten tydzień jak nigdy. Ze względu na ilość pozytywów, jakich doznaliśmy chcemy zawitać w polskich górach ponownie za rok.
   Oprócz wszelakich atrakcji, w pamięci zdecydowanie pozostaną wszystkie knajpy i restauracje, które mieliśmy okazję odwiedzić, wraz z całą plejadą niesamowicie pysznych potraw i napojów.
   Spośród wszystkich przyjemności dla podniebienia, szczególnie zapadła mi w pamięć herbatka, którą zaserwowałem sobie w restauracji na szczycie Kasprowego Wierchu. Znalazłem ją w menu pod nazwą Herbata z Wiśniówką i zawładnęła moją wyobraźnią. Oczywiście bałem się rozczarowania (szczególnie, że cena tejże herbatki to bodajże 15zł), jednak słyszałem już wcześniej o niezapomnianych doznaniach dla podniebienia od tamtejszego grzańca, więc zaryzykowałem.
   Otrzymałem w zamian niczego sobie filiżankę wypełnioną wrzątkiem, torebkę czarnej herbaty Dilmah, oraz na szczycie nakrytej talerzykiem konstrukcji kieliszek krwistoczerwonej wiśniówki. Zasiadłszy przy drewnianym stole zasmakowałem delikatnie wiśniówki - była wyśmienita. Po zaparzeniu herbaty i lekkim wystygnięciu, dolałem do niej alkoholu i skosztowałem. Powiem Ci, że nigdy wcześniej lepszej nie piłem.



   Zachęcony rozkoszą płynącą z filiżanki postanowiłem, że będąc w domu przygotuję właśnie taką herbatę we własnym zakresie. Przepisów na herbatę z wiśniówką w Internecie jest od groma. Ja zdecydowałem się na najprostsze rozwiązanie. Oczywiście Ty możesz wybrać dodatki, którymi urozmaicisz smak napitku. Szczególnie w okresie zimowym, czy też Świąt Bożego Narodzenia prócz wody, herbaty i alkoholu, dodać możesz imbir, goździki, cynamon, bądź kwiat hibiskusa.
   Będąc na zakupach do koszyka dodałem czarną herbatę Dilmah Premium Tea, oraz wiśniówkę Nalewka Babuni. Taka przyjemność nie powinny Cię wynieść więcej niż 25zł. Na półce znajdowała się również bardzo kusząca Nalewka Galicyjska, wypełniona po brzeg wiśniami - to pozycja na następne zakupy.
   Wykonanie herbaty jest bardzo proste. Zwyczajnie, po 3-5 minutach zaparzania, dodajesz kieliszek (najlepiej taki całkiem spory) wiśniówki, cukier i przyprawy. Odczekujesz jeszcze chwilę i możesz się delektować smakiem. Pamiętaj jednak, że wiśniówka sama w sobie jest bardzo słodka, więc jeśli zazwyczaj mało słodzisz, proponuję, abyś ewentualny cukier dodał na sam koniec, po pierwszym skosztowaniu herbaty z wiśniówką.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane w ostatnim miesiącu